Artur Urbanowicz " Inkub "
Wydawnictwo Vesper
Liczba stron 725

Witajcie
Dziś chcę Wam przedstawić książkę, która sprawiła, że weekend majowy był jeszcze lepszy niż zawsze ( łowienie ryb zeszło na dalszy plan ) a ja siedziałam z nosem w książce i czytałam.
To moje pierwsze spotkanie z twórczością Artura Urbanowicza i powiem Wam, że bardzo udane było i chcę więcej.
Suwalszczyzna gdzie się znajduje to każdy wie, jest tam mała wieś o nazwie Jodoziory a w niej dom czarownicy. Dobrze czytacie. Wszyscy mówią, że w domu straszy. Jedni tłumaczą to tym, że pod wsią są bogate złoża rudy, inni że naprawdę w tym domu żyje dziwna siła, która w latach 70 - tych siała spustoszenie we wsi. Dochodziło do morderstw, samobójstw, dziwnych chorób, nasilenia agresji w ludziach. Wszystko ustało jak za dotknięciem magicznej różdżki. Teraz w roku 2016 wraca i znowu źle się dzieje. Umiera małżeństwo w swoim domu i są dosłownie spopieleni, policjant który bada sprawę Jodozior popełnia samobójstwo. Do akcji wkracza Vytatutas Cesnauskis, który będzie badał sprawę śmierci policjanta, policjant z komendy miejskiej w Suwałkach wkracza do wsi i odkrywa, że nic nie jest takie jak może się wydawać, odkrywa, że na świecie są rzeczy dużo dziwniejsze i niebezpieczniejsze, czarownice istnieją i mają się całkiem dobrze, żyjąc pośród ludzi, mają jeszcze swojego niewidzialnego pomocnika, który pomaga im czynić zło.
Nic więcej Wam nie powiem, sami musicie się przekonać jaką niesamowitą historię napisał Artur Urbanowicz. Książka wywarła na mnie ogromne wrażenie, jest warta tego żeby ją przeczytać i postawić w biblioteczce by móc do niej wracać. Podoba mi się to jak autor wykreował postacie bohaterów, mają swoje tajemnice, dziwne zachowania, mają swoje słabości, kochają. Jest też duża dawka humoru, zabawne dialogi, historie policjanta nadają mu wyrazistości. Dawno żadna książka nie zrobiła na mnie takiego wrażenia jak ta polska literatury grozy w wykonaniu Urbanowicza.
" Inkub " zajął zaszczytne miejsce w biblioteczce obok Grahama Mastertona, kolejnego mojego ulubionego pisarza. Artur Urbanowicz to utalentowany pisarz i warto sięgnąć po jego książki.

Miłej Lektury 
życzy
Turkusowa Kredka 

Komentarze

  1. Przeczytałam dwie poprzednie książki Artura, a ta książka przede mną :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty