Denise Hunter
" Brzoskwiniowy Świt "
I tom z serii Copper Creek
Wydawnictwo  Dreams
Rok wydania 2018
Liczba stron: 374
Oprawa miękka

Zoe Collins po pięciu latach wraca w rodzinne strony na pogrzeb ukochanej babci, którą opuściła w pośpiechu. Nie wraca sama jednak, towarzyszy jej czteroletnia córka Gracie i Kyle Jimmerson.
Uciekła od przeszłości, której teraz musi stawić czoła a jest nią jej pierwsza miłość Cruz Huntley. Porzuciła Copper Creek i wyjechała z Kylem robić karierę w jego zespole o nazwie Brevity. Tak naprawdę to Cruz ją porzucił i chciał przerwy w ich związku, to on powiedział, że wybrała Kyle'a. Spakowała się i wyjechała skoro Cruz nie kochał jej tak jak ona jego. Po otwarciu testamentu babci okazuje się, że została właścicielką Brzoskwiniowego Sadu u podnóża Gór Pasma Błękitnego. Pytanie co teraz: zostać i zmierzyć się z przeszłością czy wyjechać do Nashville i dalej śpiewać?
O wszystkim decyduje los. Po zajściu w Rusty Nail kiedy Kyle pokazuje swoje prawdziwe oblicze Zoe zostaje. Pełna obaw, strachu przed nieznanym, postanawia nie sprzedawać sadu tylko poprowadzić go skoro tego chciała babcia Nel. Boi się swoich uczuć do Cruza, pomimo upływu czaasu nadal go kocha, na dokładkę jest on zarządcą sadu i musi go widywać. Cruz nie chce się przyznać nawet przed samym sobą, że kocha swoją "leone" czyli lwicę. Stara się jej unikać, wmawia sobie, że to nie jego wybrała ale miłość jest silniejsza i ciągnie ich ku sobie. Czy dadzą sobie drugą szansę? Czy odnajdą siebie na nowo?
" Brzoskwiniowy Świt " urzekł mnie opisem sadu i odmian brzoskwiń. Czytając opisy czułam zapach tych owoców i ich smak. Prawdą jest, że ja brzoskwinie uwielbiam. Denise Hunter napisała wspaniałą opowieść o sile miłości, wierze w Boga, walce o własne Ja. O tym, jak ważne jest nie dać się zdominować przez kogoś silniejszego od siebie, jak walczyć o marzenia by móc żyć tak jak się tego chce. Książka wciągnęła mnie swoją historią, czytało mi się ją szybko i na pewno chętnie poznam inne książki Denise Hunter. Widać, że pisarka ma lekkie pióro i historie same wychodzą spod tego właśnie pióra. Tworzy niezwykle realny i prawdziwy świat. Bohaterowie są dobrze wykreowani przez co odnosi się wrażenie, że gdzieś żyją w małym uroczym miasteczku. Barwne opisy dodają uroku książce. Warto poznać twórczość Denise Hunter.


Miłej Lektury
życzy



Komentarze

Popularne posty