Ewa Pirce

" Dopóki nie zajdzie słońce "

Część I

Liczba stron:436

Oprawa miękka

Rok wydania 2019

Jeden rozkaz, jedna chwila, jedna śmierć.

Z twórczością Ewy Pirce spotykam się już drugi raz, i drugi raz jestem pełna uznania. Książka zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Czyta się ją jednym tchem. Podoba mi się, że historia Samuela zazębia się z historią Aleksa i Ewy z " Zapisane w pamięci ".

Samuel Remsey to żołnierz, który wykonuje tajne misje dla swojego kraju. Jest jednym z lepszych żołnierzy co nie znaczy, że i on nie popełnia błędów. Kiedy ma nadzieję, że i tym razem udało się wyjść z opresji obronną ręką dostaje rozkaz zabicia małej Sari, małego słodkiego cukiereczka jego świat rozpada się na kawałki. Ta śmierć wszystko zmienia. Wszystko wkoło niego wali mu się na głowę a do tego dochodzi opieka nad siostrami. Musi poradzić sobie ze śmiercią rodziców i wychowaniem sióstr. Pytanie jak to zrobić kiedy nawet sobą się nie umie zająć. Ucieka w alkohol i tabletki tym samym oddalając się od sióstr. Nawet dozór kuratora rodzinnego mu nie pomaga ogarnąć się i dochodzi do tego, że z nakazu sądu dziewczynki zostają mu odebrane i trafiają do ciotki Mandy. On zostaje sam i musi zmierzyć się ze swoimi lękami, Terapia pomaga tylko częściowo, pomocna dłoń Aleksa wyciągnięta w odpowiedniej chwili pozwala mu powoli wyjść z mroku. Zaczyna walczyć o odzyskanie sióstr i samego siebie. Gdzieś pomiędzy tym wszystkim pojawia się Jessica, kobieta która tak go wkurza, że udusiłby ją gołymi rękami, ale kiedy zaciąga ją do łóżka nie może o niej przestać myśleć. Na co dzień drą między sobą koty a w łóżku porozumienie. Ona właśnie po cichu stojąc z boku pomaga mu w walce z jego demonami, jego siostry ją uwielbiają. Samuel niestety sam nie wie czego chce, boi się że jego przeszłość wróci do niego i zniszczy znowu wszystko wkoło niego, strach niekiedy go paraliżuje i ma ochotę wrócić do nałogów. Co wybierze miłość, której razem z Jess się wyrzekają i łączy ich tylko seks, czy może jednak otworzą serca na coś nowego?

Urzekająca historia walki z własnymi słabościami, z widmem popełnionych czynów podczas wielu misji. Rozkaz trzeba wykonać, ale sumienie nie pozwala zapomnieć o śmierci, najbardziej boli zabicie niewinnej istoty jakim jest dziecko, które nawiedza w wspomnieniach tak często i tak realistycznie, że można zwariować. Ucieczka w świat alkoholu i tabletek daje tylko spokój na chwilę. Odpowiedzialność za kogoś innego niż samego siebie tylko też jest wielkim wyzwaniem. Walka o swoja wolność duchową pozwala zrozumieć, że w rodzinie jest siła potrzebna do życia.

Książka urzeka nie tylko samą walką głównego bohatera, pikanterii dodają niesamowite sceny łóżkowe bohaterów. Opisane są tak realistycznie a zarazem delikatnie. Postacie bohaterów są dopracowane przez co ma się wrażenie, że gdzieś istnieją w świecie tacy sami ludzie. Ja osobiście jestem zauroczona Samuelem, idealny kandydat na męża, niby taki szorstki i władczy ale potrafi okazać uczucia w wyjątkowy sposób.

Dawno nie czytałam tak dobrej książki, z niecierpliwością czekam na drugą część.

Ewa Pirce to niezwykle zdolna pisarka, która nie zawodzi czytelników, pisząc takie wspaniałe historie. 

Miłej Lektury

życzy