"Ryzyko"
Elle Kennedy
Rok wydania: 2020
Liczba stron:456
Oprawa miękka
Zysk I S-ka Wydawnictwo

Wszyscy twierdzą, że niedobra ze mnie dziewczynka. Maja rację tylko po części - nie pozwalam, by rządził mną strach i z pewnością nie obchodzi mnie, co myślą o mnie ludzie.
Jake Connelly - gwiazdorski napastnik Harvardu na swoje nieszczęście grzeszy arogancją, butnością i zbyt przystojną aparycją. Niestety, okrutny los sprawił, że muszę prosić go o pomoc w zdobyciu tak upragnionego przeze mnie stażu. Na moją prośbę Jake Connelly udaje, że jest moim chłopakiem. On jednak nie ułatwia mi zadania, za udawaną randkę żąda...prawdziwej.



Sportem rządzą mężczyźni, kobietom ciężko zaistnieć pośród buzującego testosteronu. Brenna marzy żeby zostać dziennikarzem sportowym, stara się dostać na bezpłatny staż do Hockey Net. Szef stacji to facet, który twierdzi, że tylko mężczyźni znają się na sporcie i tylko oni wiedzą o co w tym wszystkim chodzi, jest też strasznym szowinistą i ma o kobietach złe zdanie. Brenna chcąc zaistnieć w stacji ucieka się do kłamstwa. Musi zbratać się z wrogiem i poprosić go, żeby udawali parę. 
Jake Connelly to kapitan drużyny hokejowej Harvardu, ojciec Brenny to trener drużyny z Briar. Naturalni wrogowie, ale musi schować dumę do kieszeni. Jake'owi podoba się Brenna, pyskata, piękna i bardzo seksowna, dlatego pomoże jej, żąda za fałszywą randkę prawdziwej.
Hokej to dla niej cały świat, towarzyszy jej od najmłodszych lat, jej ojciec trenuje jej przyjaciół z jej uczelni. Dla niego hokej to najważniejsza rzecz w życiu a trener Jak'e to dawny przyjaciel,teraz tak bardzo znienawidzony.
Brenna musi zdradzić przyjaciół, tylko ta zdrada zaczyna się jej podobać bo Connelly to przystojniak, do którego wzdychają wszystkie dziewczyny. Czy z tego może wyniknąć coś więcej, czy przeszłość dziewczyny nie zburzy jej idealnego świata, czy tata wreszcie przestanie się jej wstydzić?

***

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Elle Kennedy i mam nadzieję, że nie ostatnie. Wspaniała książka, którą czyta się szybko. Wciągnęła mnie swoją opowieścią o miłości. Lekkie pióro autorki sprawia, że czytanie nie jest męczące. Odniosłam wrażenie, że jest to książka napisana dla młodzieży, ale starszy czytelnik też znajdzie w niej coś dla siebie. Podoba mi się sposób przedstawienia zawodników obu drużyn, typowi sportowcy, ale pod maską gwiazdy skrywają uczucia. Potrafią kochać, przyjaźnić się, walczyć o swoje uczucia i kobiety, na których im zależy.
Autorka chce nam pokazać, że można kochać pomimo różnic. Nie ważne są podziały, miłość jest jedna.
Gorąco polecam Wam tą romantyczną książkę.


Miłej Lektury
życzy






Komentarze

Popularne posty