"Kawa o zapachu lawendy"
Paulina Kowalczyk
Wydawnictwo Novae Res
Rok wydania 2020
Liczba stron:172
Oprawa miękka

Czy miłość wystarczy, aby uwierzyć w siebie?

Konstanty, trzydziestoletni właściciel szkoły językowej i nauczyciel języka niemieckiego, czuje się samotny i sfrustrowany. Powracająca nerwica sprawia, że codzienność staje się coraz trudniejsza do zniesienia, a nietrwałe związki z przypadkowymi kobietami tylko potęgują wrażenie bezcelowości życia. Mimo że Konstanty ma świetny pomysł na powieść i w głębi ducha bardzo chciałby zadebiutować jako pisarz, jego brak wiary w siebie nie pozwala mu realizować marzeń.

Wszystko się zmienia, kiedy poznaje Anię, która z pasją prowadzi swoją kawiarnię. Dziewczyna staje się dla Kostka inspiracją i życiową przewodniczką, której tak bardzo potrzebuje. I kiedy już wydaje się, że nic nie może zakłócić jego szczęścia, nagle docierają do niego wieści ponownie pogrążające go w rozpaczy…



Konstanty właściciel szkoły językowej, nauczyciel języka niemieckiego. Trzydziestoletni mężczyzna, który mieszka sam, jego relacje z ojcem są ciężkie. Emerytowany policjant, ma swoje spojrzenie na to jaki powinien jego syn. Po śmierci żony chciał go wychować na swoje podobieństwo. Obaj są uparci.
Codziennie chodzi do pobliskiej kawiarni na kawę i sernik. Pewnego dnia spotyka tam dziewczynę, która bardzo mu się podoba. Robi wszystko by się z nią umówić. Po pierwszej randce wie, że to ta jedyna.
Wszystko układa się dobrze, i wtedy wraca jego przeszłość i burzy ich idealny świat.
Czy pokonają wszystkie trudności?

Książka bardzo króciutka, czyta się je niezmiernie szybko. Nie urzekła mnie niestety, jest pisana lekkim i prostym językiem. Zabrakło mi w niej więcej fabuły, kojarzy mi się z opowiadaniem bardziej.


Miłej Lektury
życzy


Komentarze

Popularne posty