"Szepty przeszłości"
Milena Breś
Wydawnictwo NovaeRes
Rok wydania:2020
Liczba stron:234
Oprawa miękka

Wzruszająca opowieść o walce z własnymi lękami i uzdrawiającej mocy przyjaźni.

Kiedy nastoletnia Miriam po raz kolejny wszczyna awanturę w klubie, matka decyduje się na umieszczenie jej w szpitalu psychiatrycznym. Z koszmaru, jaki rozgrywa się za murami placówki, uwalnia dziewczynę dziadek, który zabiera wnuczkę do siebie. Starszy pan stawia jeden warunek – Miriam musi zacząć chodzić do szkoły. Dla nastolatki, która do tej pory uczyła się w domu, nie będzie to proste, ale tym razem nie ma wyboru. W przystosowaniu się do nowej rzeczywistości ma jej pomóc Piotrek, najprzystojniejszy chłopak w liceum. Czy mu się uda? Zadania z pewnością nie ułatwi fakt, że Miriam ma już przyjaciela, który... jest niewidzialny. A to tylko początek tajemnic, jakie skrywa w sobie nieszczęśliwa nastolatka...


Miriam od prawdziwych ludzi woli swojego zmyślonego przyjaciela, który towarzyszy jej od czasów przedszkola. Wtedy skończyła się jej normalna edukacja, zaczęła w domu się uczyć, powodem był wypadek.
Maciek jest z nią zawsze, po śmierci jej taty kiedy mama zaczyna pić to w nim ma oparcie. Ona sama nie chce mieć żadnych znajomych wśród swoich rówieśników, wybiera się jednak na imprezę, na której wszczyna awanturę, jej matka nie ma innego wyjścia i zamyka Miriam w szpitalu psychiatrycznym. Miejsce, którym rządzi dyrektorka Izabella nie jest przyjazne, za nie okazywanie szacunku zostaje wymierzona kara w postaci zastrzyku i przypięciu pasami do łóżka. Czy tak wyglądają szpitale psychiatryczne?
Ratuje ją dziadek Zbigniew. Zabiera ją do siebie i babci. Chce ją wychować po swojemu i dać szansę na normalne życie. Uważa, że trochę twardych zasad i przyjaciel z lat dziecięcych pomogą jej stać się normalną dziewczyną.
Czy to się uda?

Niezwykle udany debiut. Bardzo ciekawy pomysł autorki daje nam niesamowitą opowieść o walce o własne ja. Książkę przeczytałam bardzo szybko, lekkie pióro autorki sprawia, że książka jest wyjątkowa. Autorka jest niezwykle młodą osobą i widać talent pisarski, mam nadzieję, że będzie pisać więcej ciekawych historii. Uświadamia nam, że przyjaźń i miłość mogą leczyć najgorsze lęki ukryte w człowieku. Warto otworzyć się na świat i brać z niego całymi garściami to co daje nam najlepszego.
Polecam gorąco " Szepty przeszłości ".

Miłej Lektury
życzy





Komentarze

Popularne posty