"Klucznik"
Małgorzata Radtke
Wydawnictwo WasPos
Rok wydania 2020
Liczba stron: 565
Oprawa miękka

W Pucku znaleziono zwłoki biegacza. Zmiażdżona twarz oraz brak dokumentów utrudniają identyfikację tożsamości denata. Sierż. szt. Marcin Szadurski zostaje przydzielony do tej sprawy, która pierwotnie przypomina zabójstwo na tle rabunkowym. Niepokoi go jednak charakterystyczny miedziany klucz, który ofiara ma przy sobie…
Przypuszczenia Szadurskiego potwierdza Błoński, który odtajnia akta sprawy z lat osiemdziesiątych. Okazuje się, że zawarte w nich informacje są istotne nie tylko dla toczącego się aktualnie śledztwa, ale również dla samego Szadurskiego.
Tymczasem liczba ofiar wzrasta, a Szady jest zmuszony prowadzić śledztwo u boku swego dawnego wroga w strukturach policji. Jakby tego było mało, problemy z przyszywanym synem spędzają mu sen z powiek.
Pojedyncza sprawa zabójstwa zamienia się w skomplikowany pościg za naśladowcą seryjnego mordercy. Naśladowcą, który nie jest jedynym przeciwnikiem Szadurskiego.
Ilu ludzi będzie musiało poświęcić życie, aby spełnić chorą wizję psychopaty? Co sprawa z lat osiemdziesiątych ma wspólnego z teraźniejszymi ofiarami? I do czego będzie musiał posunąć się Szadurski, aby ujść z życiem?
Klucznik to powieść pełna napięcia i zwrotów akcji, w której myśliwy zamienia się w zwierzynę!




Na skarpie na Rozgardzie są zwłoki. Zmasakrowana twarz, zero dokumentów przy sobie, zabity za to miał przy sobie klucz, stary, ozdobny, może z szafy.
Na miejscu jest Szady, inaczej sierżant Marcin Szadurski. Ściągnięty z urlopu, na kacu musi się stawić na miejscu na rozkaz przełożonego. Jest mu nie dobrze, policjanci wkoło też nie są fajni, to nie jest jego dzień.
Na początku nikt nie bierze na poważnie klucza, który był na miejscu zdarzenia. Kiedy Błona przychodzi do Marcina z aktami pewnej sprawy, która miała miejsce w 1987 roku w Gdańsku nic nie jest oczywiste. Pierwsze morderstwo z przeszłości jest takie samo jak to teraz. Ktoś naśladuje "Klucznika". Powtarza zbrodnie sprzed lat. Okazuje się także, że sprawę prowadził ojciec Marcina. Musza razem z Błoną przekonać się czy dojdzie do drugiego morderstwa. Wszystko trzymają w tajemnicy. 
Układy w policji to ciężki temat, ręka rękę myje, a Szady nie ma łatwego życia w policji, więc lepiej żeby się nie wychylał, a gdy się upewni, że scenariusz sprzed lat się powtarza wtedy powie prawdę szefowi.
Niestety nie wszystko idzie po ich myśli i plan się sypie a morderstw przybywa.
Czy Szadurski odkryje kto morduje ludzi i jakie znaczenie mają klucze, które znajdują się przy ofiarach?

"Klucznik" to drugi tom Cyklu Szady. Kryminał pełen akcji, humoru, niezwykłych zwrotów i mający tajemnicę. Wszystko to doskonała mieszanka dająca niesamowitą historię. 
Jak niektórzy wiedzą, uwielbiam kryminały i przebić mojego ulubionego autora kryminałów jest niezwykle trudno, ale Małgorzacie Radtke się to udało. Doskonale oddaje napięcie w momencie zagrożenia, trzyma czytelnika w szponach ciekawości co będzie dalej. Nadała także bohaterom bardzo oryginalne i dość ciężkie charaktery i niezwykle mocne przeżycia, które kreują ich własne Ja. Dzięki temu zabiegowi bohaterowie są pełni wyrazu, jednych kocha się, innych ma się ochotę udusić. 
Wspaniały kryminał i czekam z niecierpliwością na dalsze przygody sierżanta Marcina Szadusrkiego.

Miłej Lektury
życzy



Komentarze

Popularne posty