"Oko Horusa"

Jola Czemiel

Wydawnictwo NovaeRes

Rok wydania 2020

Liczba stron: 436

Oprawa miękka

Jeszcze nigdy marzenie o nieśmiertelności nie było tak bliskie spełnienia…Kiedy Hatszepsut, kobieta faraon, zbliża się do kresu życia, pozostawia po sobie przesłanie, spisane na papirusie przez jej architekta i kochanka Senenmuta. To właśnie ono jest kluczem do znalezienia odpowiedzi na pytanie: czy to możliwe, by człowiek stał się nieśmiertelny?

Mijają wieki, a tajemnica Hatszepsut wciąż spędza sen z powiek zarówno naukowcom, jak i wielkim tego świata. Wkrótce do ich grona dołączy były najemnik Benedict Rutherford, obecnie właściciel biura detektywistycznego w Londynie. W jego ręce trafia zagadkowy wisior w kształcie oka, a przyjaciel zaprasza go do Egiptu na uroczyste otwarcie Świątyni Miliona Lat. Rutherford nie wie jeszcze, że właśnie został wplątany w wielką międzynarodową intrygę, która może doprowadzić do rozwiązania zagadki nieśmiertelności.

"Ian zobaczył starszego siwowłosego mężczyznę z wyraźnie podkrążonymi oczami, który przedarł się przez tłum, a następnie z wyraźną ulgą stanął przed wielkim otwartym oknem.
– Mamy to! – mężczyzna szepnął, zbliżając usta w stronę monitora. – Udało się, chłopcze! – powtórzył głośniej i zniknął z pola widzenia. Ian jeszcze przez moment słyszał jego ciężki oddech.
– Halo, profesorze, jest pan tam jeszcze? – krzyczał. – Halo!
Szum zagłuszał rozmowę, aż w końcu połączenie się zerwało. Ian rozejrzał się po pracowni i wszedł na obrotowe krzesło. Lekko się zachybotał, ale ludzie pochyleni nad klawiaturami byli zbyt zajęci swoją pracą, żeby to zauważyć. Kiedy wreszcie kilka głów się podniosło, krzyknął:
– Potwierdzili! Ludzie, Singapur potwierdził!"

Jola Czemiel - absolwentka SGH, autorka powieści i miniatur literackich. Wielbicielka niezwykłych podróży, ciekawych książek i dobrej muzyki. Obecnie pracuje nad kolejną częścią trylogii z Benedictem Rutherfordem w roli głównej zatytułowaną Perro Negro.

Każdy z nas chyba myślał o tym jakby to było żyć wiecznie, ja osobiście też o tym myślę. Miałabym czas na przeczytanie wszystkich książek jakie mam poodkładane na później. Dlatego jak zobaczyłam w zapowiedziach od wydawnictwa "Oko Horusa" Joli Czemiel wiedziałam, że to książka dla mnie.

W ręce Benedicta Rutherforda wpada złoty medalion - Oko Horusa, wraz z nim dostaje także zaproszenie do Egiptu od swojego znajomego Alexa Granta, którego poznał podczas wykonywania ostatniego zlecenia. Zaciekawiony medalionem i tym co go czeka w Egipcie, wyrusza w podróż. Nie wie, że na miejscu czeka go niesamowita przygoda. Przypadkowo poznana kobieta podająca się za dziennikarkę okazuje się zupełnie kimś innym. Związana jest z tą cała historią tak bardzo mocno, że pociągnie to za sobą lawinę dziwnych zdarzeń. Cała historia sięga zamierzchłych czasów Hatszepsut, władczyni Egiptu, która była niezwykle mądra kobietą, która odnalazła sposób na nieśmiertelność. Medalion to tylko część zagadki jaką przyjdzie rozwiązać bohaterom.

Szeroka wiedza autorki na temat Egiptu jest widoczna w książce, urzeka to tym bardziej, że ma się wrażenie jakby samemu podążało się pomiędzy niezwykłymi miejscami w Luksorze czy Kairze. Bohaterowie też są bardzo dobrze wykreowani i da się ich lubić. Akcja książki trzyma w napięciu, bohaterowie są zawsze w centrum jakiejś ciekawej sytuacji, z której muszą znaleźć wyjście. Bardzo podoba mi się styl autorki i jej lekkie pióro. Tajemnica Hatszepsut trzyma w napięciu do ostatniej strony. Niesamowita przygoda w przepięknym miejscu.

Polecam Wam ją z całego serca.

Miłej Lektury

życzy