Alina Dąbrowska 

w rozmowie z Wiktorem Krajewskim

" Wiem jak wygląda piekło "

Wydawnictwo Prószyński i S-ka

Rok wydania 2020

Oprawa twarda

Liczba stron: 368

Dla mnie Auschwitz zaczęło się po południu. Ludzie nie przypominali ani kobiet, ani mężczyzn.

Alina Dąbrowska - numer obozowy 44165. Jako dwudziestolatka za druk i kolportowanie prasy podziemnej została aresztowana. Po roku podpisała dokument, że jest "wrogiem narodu niemieckiego", i została wywieziona do obozu Auschwitz, gdzie poddawano ją pseudomedycznym eksperymentom doktora Mengele. Przeżyła pięć obozów: Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Malchow, Buchenwald i Leipzig, i dwa marsze śmierci.
Przez ponad 50 lat nie była w stanie pojechać do Oświęcimia. Dopiero teraz zdecydowała się opowiedzieć całą swoją historię i opublikować listy pisane z obozu.
Dlaczego uważa, że obóz był jej przeznaczeniem? Czemu po wojnie ukrywała swój obozowy numer? Jak udało jej się ocalić radość życia?
Poruszająca rozmowa z wyjątkowym świadkiem historii.

Literatura obozowa zawsze wywołuje we mnie straszny ból i płacz. Temat dla mnie ciężki bo mój dziadziuś wraz z moimi pradziadkami zaznał życia w obozie mając cztery latka. Rzadko o tym opowiadał bo wspomnienia były wciąż żywe i na pewno je przeżywał.  

Kolejna książka Wiktora Krajewskiego, która zaskakuje mnie lekkością słowa, biografia w formie wywiadu, to jest coś co mogę czytać, autor jak zawsze obecny jest w książce, nadaje jej swoistego uroku przez co opowiadana historia Aliny Dąbrowskiej jest trochę lżejsza, mnie jednak nadal przeraża wizja obozu. Tam jest zawsze ból, strach, ogromne cierpienie, nie dziwię się pani Alinie, że bała się odwiedzić Auschwitz, miejsce, z którego niektórzy ludzie nigdy już nie wychodzili. 

Książka zawiera także zdjęcia z życia Aliny i jej korespondencję. Tak wspaniale tą historię mógł tylko opisać Wiktor Krajewski, potrafi doskonale uchwycić charakter i osobowość osoby, z którą rozmawia. Zawsze gdy czytam jego książki są chwile radości ale i ogromnego wzruszenia pełnego łez.

Polecam Wam tą książkę z całego serca.

Miłej Lektury

życzy