"Żądanie miłości"

Kristen Ashley

Cykl Magdalene Tom I

Wydawnictwo Akurat

Rok wydania 2021

Liczba stron: 509

Oprawa miękka

Josephine dziedziczy po ukochanej babci piękny dom i pokaźny majątek.

Testament zawiera jeszcze jeden, kuriozalny zapis: staruszka zapisała wnuczkę Jake’owi – trzykrotnemu rozwodnikowi, właścicielowi nocnego klubu, samotnie wychowującemu trójkę dzieci. Jake zamierza przyjąć i zatrzymać zaskakujący spadek.

Dlaczego starsza pani postanowiła połączyć dwoje zupełnie obcych sobie ludzi? Co kryje się w głębi duszy Josephine? Kim naprawdę jest Jake i co zamierza zrobić z nieoczekiwanym darem losu?

Tak jak lubię książki Kristen Ashley, tak ta niestety nie spodobała mi się. Akcja książki strasznie się wlecze, jest rozciągnięta w czasie, wiem, że to książka obyczajowa, ale nie dzieje się w niej nic ciekawego.

Sama Josephine, główna bohaterka to kobieta po czterdziestce, która nie lubi dzieci, jest asystentka fotografa mody, jest wspaniała pod każdym względem. Musi pochować swoją ukochaną babcię i zająć się sprawami testamentu. Okazuje się, że babcia zapisała ją Jake' owi w testamencie, jakby była przedmiotem. Babcia zrobiła to bo bardzo ją kochała i chciała żeby nie była sama, Josie się ten pomysł nie podoba i jest wściekła i traktuje Jake'a  jak wroga.

Świat Josephine to świat kręcący się wkoło swojego pracodawcy Henrego Gagnona, ona świata poza nim nie widzi. Według niej jest idealny i z tego co o nim myśli wynika, że chyba się w nim podkochuje a on jej nie zauważa.

Lektura tej książki była dla mnie ciężka, nie mam nic do stylu pisarskiego autorki bo ten jest poprawny i nieskazitelny jak zawsze, ale ja jednak wolę jej Cykl Rock Chick, ten nowy cykl niestety nie jest dla mnie. Wiem, że innym czytelnikom książka może się spodobać, dlatego myślę, że znajdzie swoich odbiorców, którzy ją polubią.

Miłej Lektury

życzy