"W blasku dnia"

Alter Ego Tom II

Edyta Świętek

Wydawnictwo Replika

Rok wydania 2021

Oprawa miękka

Liczba stron:367


Mimo że Kordian Radecki wzbudza zainteresowanie Niny, kobieta nawiązuje romans z Rafałem Kępą - kolegą z pracy. Nie zraża to Kordiana, który wciąż subtelnie ją adoruje. Ona jednak trzyma mężczyznę na dystans, choć często spotyka się z nim oraz grupką przyjaciół na gruncie prywatnym.


Pracodawca Niny postanawia otworzyć filię swojego przedsiębiorstwa w Szczecinie. Wysyła tam w delegację Ninę wraz z Kordianem. Nina i Kordian pracowicie spędzają ten czas, wieczorem prowadzą szczerą rozmowę i obiecują sobie życie w przyjaźni. Kordian zaprasza Ninę do swej pracowni, zamierza pokazać jej namalowane przez siebie obrazy.
Nina odwiedza Kordiana. Odkrywa, że na wszystkich płótnach są jej wizerunki.  


Nina zrobi wszystko żeby tylko odstraszyć Kordiana. Jest przerażona, że on ją namalował nie znając jej wcale. Postanawia spotykać się z kolegą z pracy Rafałem. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że on jest nudny, nic do niego nie czuję, brakuje chemii w ich związku. A przy Kordianie zawsze jest dreszczyk pełen emocji, czuć pomiędzy nimi elektryzujące napięcie. Stara się trzymać go z dala od siebie, niestety nie zawsze to wychodzi. Kordian wytrwale dąży do tego by zdobyć Nine. Pisze meile z wierszami, zawsze stara się być blisko niej i kiedy Nina myśli, że mogłaby spróbować wejść w kolejny związek to Kordian robi coś, że ona się wycofuje i nie chcę z nim rozmawiać. Zabawa tych dwojga w kotka i myszkę jest dość zabawna i ciekawa. Nie brakuje śmiesznych sytuacji. Czy Nina podda się i jednak zmieni zdane na temat związku z Kordianem, który jest dość niezwykły?

Cieszę się, że nie musiałam długo czekać na drugi tom przygód czarownicy i jej przyjaciół. Kolejny raz autorka zabiera nas na niesamowita przygodę i udowadnia, że ma talent do tworzenia ciekawych historii. Wszystko starannie dopracowane i spójne sprawia, że książkę czyta się szybko i na długo zostaje w głowie. Bo kto by nie chciał we śnie widzieć kogoś kogo może spotkać na swojej drodze i zakochać się w nim. Książka jest pełna magii i nieodpartego uroku. Zadowolona jestem, że mogłam zapoznać się z twórczością Edyty Świętek, nie żałuję i mam nadzieję, że kiedyś jeszcze trafi w moje ręce książka naszej polskiej uzdolnionej pisarki.

Miłej Lektury
życzy



Komentarze

Popularne posty