"Spells Trouble Wiedźmi Czar"

Cykl Siostry z Salem Tom I

P.C.Cast

Kristin Cast

Wydawnictwo Jaguar

Rok wydania 2021

Liczba stron: 350

Oprawa miękka

Dawno, dawno temu, w miasteczku Salem, pewna wiedźma umknęła wprost spod szubienicy, używając przy tym naturalnych mocy, płynących z wnętrza ziemi, posługując się wiedzą o ziołach, zaklęciach i intencjach. Wiele dni uciekała na zachód, aż natknęła się na wyjątkowe miejsce, w którym krzyżowało się pięć potężnych linii mocy. Sara Good tu właśnie założyła miasteczko Goodeville, a na planie pentagramu zasadziła drzewa, które miały przez kolejne wieki strzec bram do pięciu podziemnych światów. Potomkinie Sary rokrocznie odprawiały przy bramach rytualne ceremonie, wzmacniając bariery chroniące ludzki śmiertelny świat przed najgorszymi z najgorszych, przed wyrzutkami i szumowinami podziemi. Wieki płyną i wszystko wydaje się w najlepszym porządku.

Mercy i Hunter Good, szesnastoletnie bliźniaczki, oprócz tego, że są wiedźmami, są też najnormalniejszymi pod słońcem nastolatkami. Chodzą do liceum, jedna zakochuje się w zabójczo przystojnym rozgrywającym licealnej drużyny futbolowej, druga wciąż marzy o spotkaniu miłości swojego życia, najlepiej żeńskiej. Niespecjalnie ujawniają przed rówieśnikami swe magiczne umiejętności, ale kiedy w Goodeville zaczynają dziać się złe, a nawet bardzo rzeczy, siostry muszą nie tylko posiąść nową wiedzę, ale też poprosić o pomoc w walce z mrokiem swych szkolnych przyjaciół. Zwłaszcza że prastare drzewa strzegące świat przed demonami zaczynają gnić oraz pachnieć siarkowodorem, a w spokojnym dotąd miasteczku w ciągu kilku dni zostają zamordowane trzy osoby…

Uwielbiam takie książki, jest to lektura dla młodszych osób, ale nie przeszkodziło mi to dobrze się bawić podczas czytania.

Goodeville, Illinois - Hrabstwo Salem. Wiadomo, że w Salem kiedyś mieszkały czarownice, Sara Goode założyła  miasteczko uciekając przed swoimi oprawcami, mieszkają w nim bliźniaczki Hunter i Mercy, dalekie potomkinie Sary. Wiedźmi dar przechodzi z pokolenia na pokolenie, zbliża się dzień kiedy siostry Goode mają wybrać swoich bogów, którzy będą je prowadzić przez resztę życia. Hunter spokojna, wycofana, cicha, zamknięta w sobie, jej przeciwieństwem jest Mercy, rozrywkowa, wszędzie jej pełno. Stanowią dla siebie przeciwwagę. W dniu rytuału obie obchodzą swoje szesnaste urodziny, razem ze swoją mama Abigail przygotowywały się do tego od dłuzszego czasu. Mercy wybiera boginię Freje, a Hunter boga Tyra. Pierwsza, która wybrała męskiego boga, nikt tego wcześniej nie robił. Abigail mówi jej, że ktoś musi być pierwszy i zrobić tak jak chce. Nigdzie nie jest zapisane, że tak nie wolno. Mercy ma wrażenie, że to jednak zły pomysł. Pewne dziwne zdarzenia chcą je ostrzec przed nadchodzącym zagrożeniem. Wszystkie to jednak ignorują i przystępują do rytuału. Żadna z nich nie przewidziała jednak, że stanie się coś złego i będą musiały ponieść ogromną stratę w swoim życiu. 

Razem we dwie odkrywają, że drzewa strzegące miasta są chore i gniją. Wiedzą, że muszą je uratować. Pytanie tylko jak? Na domiar złego w miasteczku dzieją się dziwne rzeczy, giną ludzie i to w dość dziwny sposób, bo zostają pozbawieni oczu....

Czy siostry Goode podołają wyzwaniu i korzystając ze swoich mocy uratują miasto i bliskich ludzi? 

Bardzo się cieszę, że mogłam przeczytać "Spells Trouble". Ciekawa i wciągająca lektura, świat magii, czarownic jest niezwykle ciekawie opisany. Bohaterowie pomimo tego, że są to młodzi ludzie są bardzo interesujący, z poczuciem humoru, pełni życia. Nie mogę się doczekać kolejnego tomu przygód sióstr z Salem.

Miłej Lektury

życzy