"Dzierganie w stylu JOMO"

Christine Boggis

Wydawnictwo Słowne

Rok wydania 2021

Liczba stron: 152

Oprawa miękka

„Nie ma nic lepszego, niż umościć się wygodnie w przytulnym kącie z drutami oraz włóczką i cieszyć się czasem dla siebie”

Boisz się, że umknie ci coś ważnego i wypadniesz z cyfrowego obiegu?

Jesteś na skraju wyczerpania, ponieważ nie opuszcza cię FOMO, czyli lęk, że coś przeoczysz (fear of missing out)?

Masz już dość ciągłego „bycia w akcji”?

W takim razie najwyższa pora nieco zwolnić tempo, odciąć się od migających ekranów komputera czy telefonu komórkowego, usadowić się wygodnie i oddać radości, że coś cię ominie – JOMO (joy of missing out), najlepiej z motkiem wełny, zestawem drutów i kubkiem pysznej herbaty na stoliku obok.

W tej niezwykle inspirującej książce znajdziesz nie tylko 21 wspaniałych projektów, ale także pomysły, jak dzięki robieniu na drutach odciąć się od wymogów przepełnionego nadmiarem bodźców – również cyfrowych – życia i ponownie nawiązać wartościową więź z sobą, a także z otaczającymi cię ludźmi. Projekty podzielone na trzy części: Gniazdo, Eksploruj i Dziel się,  powstały z myślą o tym, by się cieszyć nie tylko końcowym efektem (bądź zamartwiać jego niedoskonałością), ale przede wszystkim samym procesem twórczym, każdą chwilą i każdym kolejnym wydzierganym oczkiem. Książka ukazuje związek między robieniem na drutach i JOMO, a także pełna jest zabawnych obserwacji i przydatnych informacji.



Kiedy zobaczyłam książkę na stronie wydawnictwa od razu wiedziałam, że to idealna literatura dla mnie. Ostatnio przekonałam się, że robienie na drutach może być całkiem fajne, standardowo nagle w mojej głowie zaczęły się różne pomysły kotłować. A w tym poradniku akurat jest rewelacyjny pomysł na sweter, który przyda się na chłodne jesienne dni.

Książka zawiera ilustracje, szczegółowe opisy i wzory każdego projektu. Jest ich dwadzieścia jeden i myślę, że każdy znajdzie coś ciekawego dla siebie. Na końcu książki jest mały poradnik dla osób poczatkujących, przejrzysty, napisany prostym językiem. Są też rozdziały poświęcone temu co daje nam dzierganie. Mogę Wam powiedzieć, że zrobienie koca na jesień czy zimę to nic trudnego, podoba mi się to, że autorka wybiega poza schemat robienia na drutach i pokazuje, że można to robić po swojemu, czyli bez zszywania , kombinowania bo wystarczą dobre druty na żyłce i wszystko od razu staje się łatwiejsze. Sama korzystam z takich i wiem, że nie zamienię ich na inne. Dla osób , które zaczynają swoją przygodę z drutami jest to idealna książka, dla tych zaawansowanych może to być skarbnica pomysłów. Jestem zachwycona tą książką, codziennie do niej zaglądam nawet po to by popatrzeć na piękne ilustracje.

Polecam Wam ją gorąco!!!


Miłej Lektury

życzy


  

Komentarze

Popularne posty