"Uczeń Nekromanty"

-Plaga-

E.Raj

Wydawnictwo HM

Rok wydania 2021

Liczba stron: 792

Oprawa miękka


W niezwykłym uniwersum, na masywnej planecie otoczonej olbrzymimi księżycami, rodzą się coraz potężniejsi magowie. Ich świat przenika magia, która wciąż tworzy nowe formy, nowe istoty, nowych bogów. Jednak, jak w każdym świecie, tutaj także balans sił jest kruchy. Wszyscy w pewnym sensie – są czyimiś niewolnikami.
Zwiastunem Zmiany są narodziny chłopca-nekromanty, który… wcale nie jest zbawicielem ich świata. Kim jest i kim są ludzie z jego rodu? Czy wszyscy nieuchronnie, razem z nim, podążają ku… zagładzie?





To nie Harry Potter. Próżno tu szukać klarownego podziału na dobro i zło. Bohaterowie są toksyczni, szarzy, trudni do polubienia. W tym świecie króluje egoizm, zdrada, patologia i rodowa nienawiść. Zawiłe, rodzinne relacje, nieoczywiste powiązania, niekończące się pragnienie zemsty… oto upadły świat Syllonu.

Cytat:
"Teraz wszystko idealnie pasowało. Świat się rozpadł? Nie – taki był już od dawna, tylko wszyscy patrzyli w drugą stronę.
– Żadnych epickich elfich księżniczek! Żadnych cnotliwych królów! Żadnych wesołych krasnoludów! Żadnego walecznego bohatera! Nic, absolutnie nic nie pozostało tu święte i nieskażone! – wrzasnął na całe gardło, w przewrotny sposób radując się rozciągającym dokoła pandemonium. – Antyfantazja – dodał pod nosem. – Ten świat to prawdziwa antyfantazja!
Miał wrażenie, że wszystko, co siedziało w jego wnętrzu, wydostało się na zewnątrz, wypełzło, ożyło… zupełnie jak zombie na ulicach miasta. A przy okazji – odciążyło go. Szedł, czując się odurzony, upojony smakiem wolności."

Książka przeznaczona jest dla młodych dorosłych.



Namówiła mnie do przeczytania "Ucznia Nekromanty" moja przyjaciółka. Czy żałuję? Nie, muszę jej kupić największą czekoladę jaką znajdę w sklepie. Uwielbiam fantastykę, zazwyczaj czytam zagraniczne książki, bo nasza rodzima literatura tego gatunku nie zawsze mi podchodzi. Nie tym razem. Zakochana jestem w tej książce i mogłabym hymny śpiewać na jej cześć. Od pierwszej litery wciągnął mnie świat Syllonu. Nekromanta Rothgar i jego uczeń Norgal to moi ulubieni bohaterowie. Nie mówię, że inni są źli. Najzwyczajniej w świecie ta dwójka ma to coś co kocham w bohaterach. Przebiegłość, mądrość, poczucie humoru, niezwykłe analityczne umysły, praktyczne też bo zawsze szukają korzyści dla siebie. Posiadają najlepsze zdolności, które potrafią wykorzystać. Oczywiście wszystko ma swój cel i pomaga im osiągnąć zamierzone cele. 

Autorkę kocham za to za styl, lekkie pióro, pomysł na książkę. Za to, że potrafi niesamowicie operować słowem, przez co ma się wrażenie, że znajduje się człowiek obok bohaterów, niezwykle plastycznie wszystko opisane, ale z umiarem, więc nie ma długich opisów. Poczucie humoru autorki jest widoczne u bohaterów, uśmiałam się nie raz i nie dwa. Klimat książki też jest fantastyczny, bo jest mroczny, tajemniczy. Wszystko ze sobą jest spójne i doskonale się zazębia. Przypisy autorki też ułatwiają sprawę jeśli pojawia się coś niezrozumiałego w tekście. "Uczeń Nekromanty" to najlepsza fantastyka polska jaką przeczytałam w tym roku i wiem, że muszę poznać wszystkie książki jakie wyszły spod pióra E.Raj. Nie umiem słowami Wam opisać jakie wrażenie wywarła na mnie lektura te książki. Ogromny talent pisarski.
"Uczeń Nekromanty" zajmie zaszczytne miejsce koło Remigiusza Mroza i Daniela Komorowskiego w mojej biblioteczce.
Musicie przeczytać tą książkę!!!

Miłej Lektury
życzy


Komentarze

Popularne posty