Alan Hlad

"Światło nad ciemnościami"

Wydawnictwo Skarpa Warszawska

Rok wydania 2023

 Fascynująca i poruszająca powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami! 

Polecana przez USA TODAY opowieść o I Wojnie Światowej i pierwszej na świecie placówce szkolącej psich przewodników dla niewidomych. 

Anna Zeller, której narzeczony Bruno walczy na zachodnim froncie, pracuje jako pielęgniarka w przepełnionym szpitalu w Oldenburgu. Próbuje wspierać rannych mężczyzn. Wszystkim brakuje jednak nadziei. Iskierka optymizmu pojawia się podczas wizyty doktora Stallinga, dyrektora Czerwonego Krzyża. Zainspirowany widokiem owczarka niemieckiego, który prowadzi rannego w boju żołnierza, wpada na pomysł by trenować psich przewodników dla niewidomych weteranów. 

Anna przekonuje doktora, że chciałaby wziąć udział w szkoleniach psów. Niektóre z nich same są wojennymi weteranami, jak Nia - suczka z rannymi łapami. Anna przygarnia Nię i w sekrecie szkoli ją, wierząc, że ta stanie się jeszcze idealnym pomocnikiem dla odpowiedniego żołnierza. I wkrótce go odnajduje. Jest nim Max Benesch, oślepiony na froncie żołnierz z żydowskimi korzeniami.

Max stracił nie tylko wzrok, ale także narzeczoną i nadzieję na bycie kompozytorem. Mimo całego swojego oddania podczas wojny, narastająca niechęć i fala anty-semityzmu dosięga i jego. Dzięki wsparciu Anny odkrywa na nowo miłość do muzyki. Do Anny dociera jednak, że konflikt przybiera na sile, i być może nie uda im się uciec przed wojenną zawieruchą bez szwanku…

Nigdy nie przepadałam za literaturą związaną z wojną, bo wiem, że będzie ból, cierpienie i śmierć, ale przecież wojna to nie tylko traumatyczne przeżycia. Przede wszystkim to ludzie, którzy są w środku tego koszmaru i każdy z nich ma jakąś historie do opowiedzenia.

Historia Anny i Maxa sprawiła, że ujrzałam wojnę w innym świetle. Każde z nich ma swoje marzenia, które chcieliby zrealizować. Max niestety traci wzrok na froncie i jego marzenie by zostać kompozytorem nie jest możliwe już. Musi nauczyć się od nowa funkcjonować wśród ludzi. Z pomocą przychodzi mu Anna, która pracuje w ośrodku szkolenia psów dla osób niewidomych. Chciałaby zostać trenerem ale jak na razie zajmuje się psami razem ze swoją przyjaciółką Emmi. Los jednak daje jej szansę by móc pokazać swój talent. Do ośrodka trafia owczarek niemiecki Nia, która na froncie pokaleczyła sobie bardzo łapy. Anna postanawia walczyć o jej zdrowie by dać szansę Nii na zostanie psem przewodnikiem dla niewidomych weteranów wojennych. Walka jest ciężka, ale Anna jest uparta i wytrwale dąży do celu. Nia odzyskuje zdrowie a Anna po kryjomu szkoli ją na przewodniczkę. 

Maks trafia do ośrodka, początek szkolenia jest dla niego trudny, ciężko mu się pogodzić ze swoim losem, ale dzięki Annie i Nii może odzyskać choć trochę swego dawnego życia i stać się samodzielnym człowiekiem.

Anna i Maks to dwoje ludzi, którzy muszą przetrwać piekło jakim jest wojna, zmagają się także ze swoimi osobistymi problemami, które w obliczu otaczającego ich świata są dla nich też straszne. Oboje mieli nadzieję, że los będzie łaskawszy dla nich, ale gdy dwie pokiereszowane dusze trafiają na siebie są w stanie wszystko przetrwać i pokonać wszelkie trudności na swej drodze.

Niezwykła książka, która sprawiła, że płakałam. Naprawdę wojna i jej następstwa są straszne, wojna zabiera to co dobre a daje w zamian pełno bólu, cierpienia, zła. Sprawia, że człowiek patrzy na świat z obawą o to czy przeżyje kolejny dzień.

Alan Hlad opisał wszystko bardzo realistycznie, wydarzenia, które opisał poruszają serce a także ukazują jak to wszystko wyglądało w tych ciężkich czasach. Pokazał także ile ludzie potrafią uczynić zła drugiemu człowiekowi by wzbogacić się na śmierci.

Warto sięgnąć po "Światło nad ciemnościami" i przekonać się jak życie potrafi niekiedy człowieka zaskoczyć niesamowitym splotem zdarzeń.

Miłej Lektury

życzy